Wiele młodych mam zmaga się z problemem nietrzymania moczu po porodzie. Wynika to z uszkodzeń mięśni dna miednicy odpowiedzialnych za sprawowanie kontroli nad pęcherzem, do których często dochodzi podczas akcji porodowej. Podczas jej trwania kobieta narażona jest też na duży wysiłek, który dodatkowo osłabia wspomnianą grupę mięśni. W rezultacie młode mamy, zamiast cieszyć się urokami macierzyństwa, walczą z przykrymi następstwami nietrzymania moczu. Wiele z nich ze względu na odczuwany wstyd nie decyduje się rozpocząć leczenia. Sytuacja ta skutkuje postępowaniem dolegliwości i przyczynia się od znacznego pogorszenia samopoczucia i jakości życia kobiety. Czy nietrzymanie moczu po porodzie zawsze musi być tak mocno uciążliwe? Czy istnieje sposób, aby z nim walczyć? Przekonajmy się!
Trudy macierzyństwa…
Poród bez wątpienia jest jednym z najtrudniejszych, a zarazem najbardziej stresujących momentów w życiu kobiety. Ogromny wysiłek i ból, jakie mu towarzyszą, mocno oddziałują nie tylko na sferę psychiczną przyszłej mamy, ale też jej kondycję fizyczną. Wskutek wytężonego wysiłku fizycznego, który ma miejsce podczas akcji porodowej, osłabieniu ulegają tzw. mięśnie Kegla. To grupa mięśni pełniących bardzo ważną funkcję. Sprawują one kontrolę nad pęcherzem. Określa się je też mianem mięśni dna miednicy. Poza tym, że podczas porodu ich siła zostaje osłabiona, dodatkowo ze względu na umiejscowienie w okolicy kanału rodnego narażone są na uszkodzenie w wyniku nadmiernego ich rozciągnięcia. Podczas porodu bardzo często dochodzi też do pęknięcia krocza kobiety. Niekiedy też potrzebne jest jego głębokie nacięcie. Każda z tych sytuacji zwiększa ryzyko uszkodzenia mięśni dna miednicy, czego konsekwencją jest nietrzymanie moczu po porodzie.
Nietrzymanie moczu jest dolegliwością wyjątkowo uciążliwą w swoich skutkach, tym bardziej dla młodej kobiety i świeżo upieczonej mamy. Niekontrolowane oddawanie moczu staje się źródłem stresu i bardzo często prowadzi do frustracji. Wywołuje też wstyd. Często jest on na tyle duży, że nie pozwala zwrócić się do lekarza po pomoc. Tymczasem szybkie wdrożenie odpowiednich metod postępowania pozwala poprawić jakość życia i zahamować dalszy proces postępowania dolegliwości.
Kiedy do lekarza?
Do odbycia konsultacji medycznej powinno skłonić kobietę każdorazowe mimowolne upuszczenie choćby kilku kropel moczu. W początkowym stadium niekontrolowany wyciek moczu może pojawiać się wyłącznie w określonych sytuacjach związanych ze wzrostem ciśnienia w jamie brzusznej takich jak śmiech, kichanie czy też kasłanie. To tzw. kropelkowe nietrzymanie moczu. Brak odpowiednich działań tuż po wystąpieniu pierwszych objawów może skutkować pogłębianiem problemu nietrzymania moczu. Dlatego nie warto zwlekać z wizytą u lekarza. W zależności od stopnia nasilenia objawów może on zalecić pacjentce leczenie farmakologiczne, ćwiczenia wzmacniające mięśnie Kegla lub zlecić operację chirurgiczną. Aby w należyty sposób zadbać o higienę intymną, a przy tym poprawić odczuwany na co dzień komfort, należy stosować chłonne produkty przeznaczone dla osób z nietrzymaniem moczu.