Wraz z nadejściem wiosny, coraz częściej sięgamy po świeże warzywa i owoce, które pojawiają się sezonowo. Oczywiście, kto nie lubi młodziutkiej sałaty, chrupiącej rzodkiewki, czy pięknych soczystych truskawek? W okresie jesienno – zimowym większość takich rarytasów dostępna nie była, chyba że w formie mrożonej, co niejednokrotnie nie pozwalało na przygotowanie ich w ulubiony sposób. Wszyscy natomiast są zgodni, że warzywa i owoce są zdrowe, należy więc jeść ich jak najwięcej aby dostarczyć organizmowi naturalnych witamin oraz składników odżywczych. Czy na pewno jednak tzw. nowalijki są dla nas dobre? Pamiętać należy przede wszystkim o tym, że większość takich produktów, które pojawiają się na sklepowych półkach od początków marca, aż do maja, w większości nie pochodzą z naszych polskich upraw, ale z zagranicznych. Import produktów świeżych często związany jest ze specjalnym dodatkowym zabezpieczeniem, a nieraz używa się w tym celu specjalnych środków chemicznych. Jeśli więc już postanowimy zakupić tzw. nowalijkę w pierwszych tygodniach wiosny, to najważniejszą zasadą, o której nie wolno pod żadnym pozorem zapominać jest dokładne jej umycie przed spożyciem. Dodatkowo, ważnym jest także, że niektóre już nasze polskie warzywa i owoce, uprawiane są w specyficznych warunkach, niejednokrotnie też i one będą dość konkretnie potraktowane chemią. Warto więc zwrócić uwagę na kilka konkretnych czynników. Po pierwsze, rodzaj uprawy, gdyż te ekologiczne z pewnością będą zdrowsze. Po drugie, nie kupujmy w hipermarketach, a w małych sklepikach, ponieważ tu nowalijki w mniejszym stopniu będą traktowane chemią w celu “odświeżenia” jeśli się nie sprzedadzą.
Czy nowalijki są zdrowe
[Głosów:0 Średnia:0/5]