Jednym z czarnych scenariuszy przyszłości wykorzystywanych w literaturze i kinie to swoisty Black out świata. Nagle zabraknie energii i wszystko staje w miejscu, bez niej wszystkie cuda techniki napędzające współcześnie nasz świat nie mają prawa funkcjonować w konsekwencji czego dochodzi do paniki i zamieszek. Mniej dramatyczną sytuacją jest oczywiście wyładowanie baterii w zegarze, bezprzewodowej myszy do komputera czy pilocie od telewizora. Deficyt energii w potrzebnym sprzęcie nie doprowadzi do globalnego kryzysu, ale mimo wszystko nie będzie to dla nas komfortowa sytuacja.
Nowoczesne akumulatory umożliwiły postęp techniki – zaczęto produkować coraz więcej sprzętów w wersji przenośnej, bezprzewodowej. Ułamek urządzeń elektrycznych, takich jak np. tablet czy aparat fotograficzny mają wbudowane na stałe akumulatory, które ładuje się bez wyciągania. Nadal jednak duża część sprzętów potrzebuje do działania osobnych baterii. Wciąż używane są klasyczne baterie paluszki do zasilania przeróżnych sprzętów, ich sprzedaż w sklepach nie maleje. A nie są one jedyną alternatywą, nie trzeba z nich korzystać. Jak w takim razie zniwelować rosnącą stertę zużytych baterii i przestać się denerwować z powodu rozładowanych urządzeń?
Idealnym rozwiązaniem wydaje się wykorzystanie akumulatorków. Akumulatorki, czyli baterie, które można wielokrotnie ładować ,to źródło energii, który po wyczerpaniu prądu można wykorzystać – wystarczy, że naładujemy je poprzez specjalną ładowarkę. W przypadku np. pilota do telewizora, który pobiera mało mocy, a do wymiany baterii dochodzi raz na kilka miesięcy, jednorazowa bateria w zupełności wystarczy. Natomiast akumulatory sprawdzają się zwłaszcza przy sprzętach pobierających dużą ilość prądu. Pozwoli to ograniczyć negatywny wpływ na środowisko jak i również zaoszczędzić. Zamiast co kilka dni kupować nowe baterie wystarczy zainwestować w odpowiednią ładowarkę oraz akumulator. Możemy je wykorzystać praktycznie do wszystkich sprzętów, do których pasują standardowe „paluszki”. Koniec z rozładowaną myszą, padem od konsoli, latarką czy aparatem cyfrowym w najmniej odpowiednim momencie. Inwestycja w dobrej jakości ładowarkę to jednorazowy i wcale nie wysoki koszt, a procentuje on wieloma korzyściami. Przede wszystkim pomyśl o aspekcie ekologicznym. Jedna z rozpoznawalnych firm na rynku, GP Batteries, oferuje przyjazną środowisku linię ReCyko. Jej produkty są poddawane recyklingowi i posiadają sześcioletnią gwarancję doładowań. Ponadto ładowarka może służyć również jako powerbank. Bardzo przydatne zwłaszcza pod czas podróży. Mobilne rozwiązanie oszczędzające cenne miejsce w bagażu. Wystarczy pamiętać o spakowaniu ładowarki i jesteś w stanie naładować każde towarzyszące Ci urządzenie, nie musisz się już niczym przejmować.