Prawdopodobnie jest to jedna z najbardziej problematycznych kwestii ostatnich lat, jeśli chodzi o szkoły publiczne. Religia w szkole to coś, do czego z pewnością przywykliśmy i co niezależnie od poglądów jednej czy drugiej strony kojarzone jest z takimi dziedzinami życia jak edukacja czy oświata. Z roku na rok rośnie jednak grono zwolenników pragnących usunięcia religii ze szkół i zastąpienia jej na stałe etyką. Przypomnijmy, że zgodnie z obecnymi przepisami uczeń może zamiast na religię uczęszczać na zajęcia etyki, jeśli jego rodzice wyrażą taką zgodę. Z drugiej jednak strony przepis często nie jest forsowany z tego powodu, że z powodu małej ilości takich uczniów w jednej szkole jej władze nie chcą poświęcać dodatkowej godziny (za którą trzeba przecież nauczycielowi zapłacić) dla zaledwie garstki uczniów i często tłumaczą się brakiem ich wystarczającej ilości. Z jednej strony mamy argumenty dotyczące tego, że religia zakorzeniona jest w naszym społeczeństwie i zdecydowana jego większość deklaruje bycie chrześcijanami/katolikami. Z drugiej jednak – musimy też wziąć pod uwagę głosy tej części społeczeństwa, które postulują, aby w takich sprawach każdy mógł idealnie zdecydować, czy jego dziecko powinno uczęszczać na religię. Z pewnością też często zdarza się, że dzieci, które na religię nie uczęszczają za zgodą rodziców, są niejako wytykane i mogą zostać uznane za gorsze przez swoich rówieśników, jako że znajdują się w mniejszości.
Czy w szkołach powinna być religia, czy etyka?
[Głosów:0 Średnia:0/5]