Zabieg trwałej ondulacji nie zajmuje się dobrą opinią. Natomiast jest popuplarny od wielu lat – pierwszą jego formę, na gorąco, przedstawiła w 1934 roku firma Schwarzkopf, a w 1946 roku pojawiła się wytrzymała na zimno – to jednak wiąże się przede każdym z wielkimi w latach 80. XX wieku fryzurami „na baranka”. Brak umiejętności fryzjerów oraz niski dobór leków sprawiał wtedy, że włosy poddane trwałej ondulacji były zniszczone, przesuszone, puszyły się i ciężko je było ułożyć. To jednak przeszłość, bo wykorzystywane dziś środki do trwałej ondulacji, natomiast jeszcze mają wpływ na budowę włosa, nie są obecnie naprawdę inwazyjne, a w odpowiednich rękach fryzjera mogą zapewnić wynik loków na kilka miesięcy. Koszty zabiegu wahają się od 60 do 200 zł i zależą też od długości włosów, jak także sposobu użytych leków.
Rodzaje trwałej ondulacji
Najdoskonalsze efekty stosowane są na całych i zdrowych włosach. A w salonach ważne są rozmaite rodzaje trwałej ondulacji, dopasowane do rodzaju włosów – normalnych, lekkich i słabych, rozjaśnianych, czy farbowanych – o tym, jaki wybrać, decyduje fryzjer. Sposoby można podzielić na:
Ondulacja kwaśna – jest lżejsza a jej efekty trzymają się do 3. miesięcy, jednak loki wyglądają bardziej naturalnie. Stosuje się ją w przypadku włosów słabszych, delikatnych, można ją także stworzyć na włosach rozjaśnianych.
Ondulacja zasadowa (alkaliczna) – wykonywa się ją na włosach odpowiednich, nie zniszczonych różnymi zabiegami (np. rozjaśnianiem). Jej wynik utrzymuje się nawet do 10 miesięcy.
Trwała ziołowa – najłagodniejsza, włosy w trakcie zabiegu odżywiane są dodatkowo wyciągami ziołowymi.
Trwała dwufazowa – wykonywana przy odrostach (gdy zabieg był już wykonany wcześniej i włosy u nasady zdążyły odzyskać pierwotny kształt). W takim przypadku na odrosty stosowany jest roztwór silniejszy, oraz na inne włosy – łagodniejszy. Bo grubość skrętu zależy od rodzaju użytych wałków, należałoby zawczasu określić z fryzjerem ostateczny kształt fryzury.
Na czym polega zabieg trwałej ondulacji?
Trwała ondulacja trwa od godziny do dwóch, i jak każdy zabieg, zaczyna się od czyszczenia włosów. Następnie fryzjer nakręca poszczególne pasma na wałki, zabezpiecza końcówki papierowymi płatkami i całość spryskuje lub zwilża płynem do ondulacji. Roztwór zawiera tioglikolan amonowy, jaki przerywa wiązania dwusiarczkowe, wiążące ze sobą cząstki protein, które znajdują się w trzonie włosa. Każdy włos składa się z wielu takich wiązań, oraz możliwość ich ułożenia stanowi o tym, czy są kręcone, czy proste. Gdy pod wpływem wprowadzonych w płynie związków pękają, stoją się bardziej elastyczne i za pomocą wałków można nadać im pewien kształt. Płyn do trwałej ondulacji zazwyczaj należy mieć na włosach od 20 do 30 minut, co jednak zależy od stanu włosów, ich długości i efektu, który chcemy nabyć – okres i wzrost procesie jest często kontrolowany przez fryzjera. Po spłukaniu płynu na włosy stosowany jest środek utrwalający, regenerujący najgłębsze struktury włosa, odżywiający je i nawilżający.
Dobrze przygotowana była może korzystnie zmienić wygląd. Efekty utrzymują się przez kilka miesięcy. Natomiast niewłaściwie wykonana trwała ondulacja może uszkodzić włosy, oraz w ekstremalnych przypadkach konieczne będzie ich ścięcie na moment.
