Nadeszła jesień. Dzięki niższym temperaturom wszystkie aktywności na świeżym powietrzu stają się przyjemniejsze – zarówno dla nas, jak i dla naszego pupila. Jesienna zmiana warunków pogodowych wiąże się jednak z pewnymi utrudnieniami w codziennej pielęgnacji czworonogów.
Jesień jest czasem linienia zwierząt. Dostosowują się one w ten sposób do pogody za oknem. Jednak z tego względu, że nasi towarzysze sporą część czasu spędzają w domu w warunkach sztucznie wytworzonych przez człowieka, naturalny proces zrzucania sierści może znacząco odbiegać od normy i zamiast 4-6 tygodni, trwać o wiele dłużej. Linienie kota – właśnie z powodu sztucznego oświetlenia i dogrzewania – trwa cały rok. Aby pomóc pupilowi (a także swojemu mieszkaniu i ubraniom) warto podjąć pewne działania normalizujące zrzucanie sierści.
Ważna jest suplementacja: psa oraz kota wychodzącego szczególnie warto w nią wyposażyć!
Dobrze przemyślana suplementacja diety przyspieszy proces linienia. Pobudzi do pracy mieszki włosowe, powodując tym szybszy wzrost nowej sierści. Wyjątkowo cenne będą tu witamina A oraz biotyna. Warto również zainwestować w produkty zawierające nienasycone kwasy tłuszczowe: omega 3 i omega 6, które regenerują skórę, a włóknom włosowym dodają siły i połysku. Wyżej wymienione składniki można odnaleźć w dobrze zbilansowanej gotowej karmie lub też zakupić specyficzny preparat suplementujący w formie pasty oraz tabletek.
Czas wyciągnąć furminator dla psa i kota!
Oprócz działań „od wewnątrz” należy również przyłożyć się do zwykłych zabiegów pielęgnacyjnych. Podstawą będzie tutaj regularne czesanie psa oraz kota. U zwierzaków z gęstym podszerstkiem najlepiej sprawdzą się furminatory, zaś dla tych długowłosych – szczotki, które dodatkowo pozwolą uporać się z kołtunami. Te ostatnie mogą być wyjątkowo uciążliwe jesienną porą z powodu wzmożonej wilgotności. Pamiętajmy, aby regularnie sprawdzać okolice pachwin oraz pach – powstające tam kołtuny mogą być dla czworonoga bolesne, zwłaszcza jeśli nosi on wierzchnie okrycie dodatkowo podrażniające jego skórę w tych miejscach. Jeśli szczególnie nie radzimy sobie z kołtunami o tej porze roku, warto będzie zastanowić się nad zakupem specjalnej odżywki w formie sprayu, która delikatnie zabezpieczy sierść psa (lub kota) przed wilgocią i tarciem podczas ruchu.
Aby uniknąć problemu przedwczesnego gubienia sierści przez czworonoga, pamiętajmy o tym, żeby nie dogrzewać mieszkania „na całego”, gdy tylko zrobi się chłodniej. Temperaturę należy podwyższać stopniowo, zaś jeśli legowisko zwierzaka leży bardzo blisko grzejnika, postarajmy się znaleźć dla niego inne miejsce.
Pamiętajmy o łapach
Jeśli nasz pupil jest zwierzakiem wychodzącym, pamiętajmy również o regularnym sprawdzaniu stanu jego łap. Oprócz standardowego podcinania pazurów (jeśli nie ścierają się one samoczynnie dzięki spacerom po twardej nawierzchni) i monitorowania, czy w łapę nie wbiło się żadne ciało obce, należy również delikatnie podcinać włoski rosnące między poduszkami łap oraz oczyszczać je, jeśli tylko widzimy, że zgromadził się tam brud. Brak pielęgnacji w tym zakresie może prowadzić do poważnego dyskomfortu, a nawet bólu podczas chodzenia.
